środa, 5 stycznia 2011

Kiedyś trzeba zacząć~~

Witam wszystkich, na moim jakże nudnym blogu. Będę na nim zamieszczać eksperymenty na tle makijażu, ubioru a także swoje szkice i inne pierdoły.

Czyli trafiliście na kolejny blog o wszystkim i niczym! tam tam taaaam

Na dziś w sumie miałam przygotowaną długą notkę. Więc jeśli chcecie, to czytajcie dalej. Ale jeśli cechuje was nietolerancja dla osób pierdolących od rzeczy- radzę poczekać na drugą notkę.

Pomimo iż starałam się być mniej nieśmiała, bardziej seksowna i w ogóle, to jakoś mi się nie udało. Niestety nadal czuję się brzydka jak noc i gruba jak beczka śledzi. Chciałabym, aby ktoś mi pomógł i wskazał drogę, w którą mam się udać. Ale z potwora księżniczki nie zrobisz, jakkolwiek byś się nie starał. Przykra, szczera do bólu prawda. 
Zostaje mi tylko wrócić do diety i modlić się, że wyładnieję z czasem. Może po prostu źle interpretuję to, co mówią ludzie, ale sama nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu. Jak ktoś mi mówi "Jesteś urocza" czy inny taki "zwrot bo chce być miłym yay" nie potrafię tego zinterpretować pozytywnie. Po tylu latach bycia wyśmiewanym nie możliwym jest, aby być wychwalanym. Eh, znów żałuję, że historie z komiksów nie są prawdziwe...Z drugiej strony to głupie, wierzyć że uroda spadnie z nieba niczym manna. Chyba jestem naiwna, nic na to nie poradzę. Nie zmienię sobie nosa, czy kształtu twarzy. Charakteru tym bardziej. Naprawdę, pragnę być miła, gadatliwa, urocza, zajebista i w ogóle wszystko na raz, ale nie potrafię. Próbowałam tyle razy, że aż mi wstyd. Ciężko jest udawać całe życie, że jest zajebiście, kiedy nie jest.Widocznie zmiana jest nie na moje siły, skoro głupi wygląd zasłania mi wszystko i potem ryczę jak głupia, zapętlając na iPodzie zamulaste piosenki, przy których człowiek dostaje depresji.

Eh, wyżyłam się, mam to gdzieś, co sobie pomyślicie.

3 komentarze:

  1. Aż bym ci przyjebała :/

    OdpowiedzUsuń
  2. "Weź nie pierdol" ciśnie mi się na usta, ale wiem jak to jest :O
    Tylko, że kiedyś będziesz musiała dostrzec własną zajebistość, jak ja i nic cię przed tym nie uchroni ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzeno twej zajebistości nic nie przebije
    chyba, że rower w samochodzie mi przegnije
    więc na tym blogu przestań smęcić
    bo nawet wena King Konga pójdzie się przekręcić.
    Jesteś piękna lecz tego nie zauważasz
    i w nieprawdziwych lamentach się powtarzasz.
    Lecz wiedz jedno Blackie moja miła
    żeś lachon wspanialszy od krokodyla,
    przyjaciele twoi cię wspierają
    i głupimi rymami napierdalają.
    Więc głowa do góry i klata do przodu
    i stań się murzyńską dumą narodu.
    Bo nie ma po co się dołować,
    kiedy można zajebiście w trzy dupy rapować.

    Joł!

    OdpowiedzUsuń